“Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza” . Paul Claudel
Od muzyki ważniejsza jest tylko cisza.
Żyję w ciszy. W ciszy jestem sam na sam ze sobą.
Chociaż w moim domu muzyka nie gra w tle, nie gada telewizor, nie brzęczy radio, nie jest to cisza absolutna. Słychać stukanie psich pazurków o podłogę, mruczenie kotów, szum pralki, śmiech dzieci. Z ogrodu dolatuje świergotanie ptaków, szelest liści albo pluskanie deszczu.
Są jednak miejsca odludne i dzikie, dokąd czasem jadę. Zimą, kiedy cisza jest najgłębsza.
Staję na pustej, zasypanej śniegiem leśnej drodze i czuję, że naprawdę w promieniu wielu kilometrów nie ma nikogo. Nie dociera do mnie nic, ani jedno drgnienie myśli – ani ludzkiej, ani najmniejszego nawet żuczka, najmniejszej roślinki. Nie widać żadnego śladu życia. Czasem tylko słychać wiatr i szmer płatków śniegu osypujących się z drzew. Absolutny spokój.
Wtedy odpoczywam.
tak żyć
by się na nowo wciąż odradzać
jak kwiaty
i jak trawa
tak żyć
by jedno być ze światem
jak śniegu
roztopiony płatek
tak żyć
by upaść choćby dziś
bez żalu
jak liść
mateusz kurcewicz